Święty Anioł (wspomnienie dowolne 5 maja) raczej nie znalazłby się w zestawieniu 20 najpopularniejszych świętych. Jednak jego postawa przebaczenia wobec oprawcy może być inspiracją dla znoszenia ludzi, wobec których nasze serce nie bije przyspieszonym rytmem.
A skoro jestem przy aniołach to przedstawiam litanię do archaniołów i aniołów.
Święci archaniołowie, aniołowie, serafini i cherubini, wy wszyscy, którzy wysławiacie nieustannie Boga, pomagacie nam i towarzyszycie na drodze do świętości przyjmijcie tę modlitwę i zanieście ją jako zapach kadzidła do Trójcy Przenajświętszej.
Gabrielu, posłanniku Najwyższego do najniższych… módl się za nami.
Gabrielu, tłumaczu snów i widzeń…
Gabrielu, pomagaj znajdywać siłę…
Michale, obrońco człowieka przed Lucyferem…
Michale, pomagaj mi wierzyć, że któż jak Bóg…
Michale, walcz obok mnie, kiedy będę walczyć z oschłością serca…
Rafale, wypędzający złe duchy…
Rafale, uzdrowicielu wzroku, serc, miłości i nocy poślubnych…
Rafale, pomocniku i towarzyszu w różnych przygodach…
Szemkelu, niedoskonały jak tym, którym służysz…
Szemkelu, rzucający linę odkupienia grzesznikom…
Szemkelu, siódmy aniele, który nie pasuje do reszty…
Serafini, śpiewacy chwały Boga…
Cherubini, których wizerunek był wyrzeźbiony na Arce Przymierza…
Amen.