Przejdź do treści

Eros, ten który przeszywa serce

    Nawet nie chodziło o to, że go kochała, bo czyż taką relację można w ogóle nazwać miłością? Nie, doprawdy, żadną miarą. Lepiej nadać nazwę pomieszania zmysłów lub akceptowalną w społeczeństwie chorobą psychiczną, w której człowiek, na podobieństwo obłąkania, wzdycha nieustannie, gotów jest sam ze sobą gadać, śmieje się, by niemal w tej samej chwili szlochać w największych spazmach duszy i ciała.

    Niekiedy drży i odwraca się kiedy słyszy to jedno imię najdroższe, a kiedy okazuje się, że to nie ukochany stara się na nowo założyć maskę obojętności. Mimo to, nie jest w stanie oszukać serca, kiedy twarz tego jednego, konkretnego mężczyzny pojawia się w zasięgu wzroku, a kiedy znika szuka go wśród tłumu. (O innych oznakach zainteresowania można znaleźć tu).

    Czasami nawet wbrew woli odwraca wzrok w jego stronę, aby uciec niczym spłoszony wróbel, kiedy ich spojrzenia się skrzyżują. Chce zachować spokój, ale on nie jest dany tym, nad którymi zakochanie przejęło władzę.

    Toż się Eros, śród bogów najpiękniejszy budzi, co (…) wiąże serca i zdrowe ogłupia umysły.

    Hezjod Teogonia

    Któż tego nie doświadczył? Któż zdołał, w całym swoim życiu, uciec od morderczych i bezlitosnych strzał Erosa, który jako jedno z pierwotnych bóstw powstałych z Chaosu, ma władzę nad bogami i ludźmi? Chyba tylko ten kto nie spotkał się nigdy z drugim człowiekiem, nie licząc najbliższej rodziny.

    Psyche, uosobienie duszy, jest jego małżonką, śmierć, równie jak on piękny, jest bratem, natomiast cóż powiem o mnie i o Erosie? Okazał się dla mnie przyjacielem w trudach codzienności, nauczycielem napominającym ucznia żeby był cierpliwy i wytrwały w naukach, które on wykłada, pocieszycielem mimo bólu i problemów, obrońcą, bo w jego ramionach nic nie było niemożliwe. Równocześnie jednak największym oprawcą i niszczycielem, gdyż za jego sprawą tylko ten jeden człowiek się liczył, on był ponad wszystko i wszystkich.

    Eros i Psyche

    Dość już jednak o mnie i o Erosie, bo przecież Psyche znacznie godniejszą rolą została obdarowana przez Mojry. Jako śmiertelniczka „zawiniła” właściwie tylko jedną rzeczą, była niebywale piękna. (Oczywiście nie tak jak Helena trojańska, ale to oczywiste). Miała dziesiątki absztyfikantów, którzy dniem i nocą wyczekiwali aż wyjdzie, aby paść jej do stóp i się oświadczyć. Nie to jednak było najgorsze. Otóż o Psyche zaczęto mówić jak o bogini, porównując ją do Afrodyty, a umówmy się porównywanie w czasach starożytnych śmiertelnika z bóstwem nigdy nie kończyło się dobrze dla człowieka. Dziewczyna próbowała zaprzeczać, ale niewiele to pomagało. Kiedy niektórzy zaczęli składać jej ofiary zamiast Kiprydzie, bogini wpadła w szał i nakazała swojemu synowi Erosowi przeszyć Psyche strzałą miłości do najgorszego potwora. 

    Małe sprostowanie: Najpierw Eros był jednym z pierwotnym bóstw, dopiero w toku dziejów zmienił się w nastolatka albo nawet dziecko, które swoimi małymi strzałami przeszywało serca ludzi i bogów, zaczynając od Zeusa, a kończąc na swojej mamie, Afrodycie.

    Eros zatem zleciał na ziemię, aby wykonać zadanie swojej matki, ale kiedy zobaczył Psyche sam się w niej zakochał. (Erosa przeszyła strzała Erosa). Aby ukryć ukochaną przed gniewem wiadomo kogo zbudował pałac i tam dziewczyna miała wszystko o czym mogła zamarzyć. Nocami natomiast spotykali się w sypialni, jednak zawsze w ciemnościach, bo bóg zastrzegł, że jeżeli kiedykolwiek go zobaczy ich związek się zakończy. (To się dopiero nazywa: „Status związku: to skomplikowane”). Mimo zakazu jednak pewnej nocy Psyche zapaliła lampę, aby zobaczyć twarz ukochanego. Wypowiedziała jego imię i wtedy wydarzyły się dwie rzeczy: Eros się obudził oraz spadł na niego oliwa z lampy i zraniła go. Zgodnie z zapowiedzią odszedł, a Psyche postanowiła go znaleźć. 

    Po serii niebezpiecznych prób ostatecznie została otruta i niemal martwą Eros przeniósł na Olimp, aby bogowie mogli ją uleczyć. Kiedy tę kwestię załatwiono widząc wielką miłość Psyche wszyscy bogowie, nawet Afrodyta, postanowili uczynić ją nieśmiertelną. W taki oto sposób Psyche została żoną Erosa oraz uosobieniem duszy ludzkiej, bo nikt tak jak ona nie doświadczył tyle upokorzeń równocześnie będąc w stanie nadal współczuć i kochać. Żyli bardzo długo (jak na nieśmiertelnych przystało) i szczęśliwe (co akurat się rzadko zdarza), a nawet urodziło im się dziecko, córeczka, Hedonia.

    Psyche nie skończyła tak źle. Nie można jednak tego samego powiedzieć o Dafne.

    Apollo i Dafne

    Apollinie jakże potrafisz tylko ranić tych, których kochasz. Artemida, Dafne, Kasandra, Koronis, Thalia, Kaliope i reszta Muz… im wszystkim przyniosłeś jedynie cierpienie.

    Gdy bowiem Apollo przechadzał się po Olimpie zobaczył Erosa, który trzymał łuk i strzały, które w żadnym razie nie były tak piękne jak strzały boga poezji. Wyśmiał go zatem żartując, że nie wierzy, że uda mu się cokolwiek ustrzelić, a później odszedł rozbawiony. Eros w zemście przeszył jego serce, tak że zakochał się w Dafne, jednej z nimf. Serce jego wybranki przeszył strzałą nienawiści co spowodowało natychmiastową ucieczkę od adoratora. Apollo zaczął ją gonić, zatrzymując się co pewien czas, aby ułożyć wiersz na jej cześć. Kiedy dobiegł do niej na skraj przepaści i trzymał już ją w ramionach, zrozpaczona nimfa poprosiła Gaję, aby ją uratowała przed niechcianymi zalotami. Ziemia spełniła jej prośbę zamieniając ją w drzewo laurowe. Apollo nie mógł pogodzić się ze stratą ukochanej i z jej liści uplótł wieniec, aby choć jej cząstka na zawsze z nim pozostała.

    Kiedy jakiś heros czy wódz, na znak zwycięstwa, zdobywał laury, on przypominał sobie swoją największą miłość. Po stracie Dafne przysiągł, że nigdy się nie ożeni (co nie oznacza, że nie miał kochanek). A wszystko dlatego, że zadarł z niewłaściwym bogiem.

    Ten bóg niewiele ma wspólnego z tak częstym wizerunkiem niewinnego dziecka, jak chociażby takiego:

    Eros dla Greków nie był jedyną formą okazywania miłości, ale o pozostałych miłościach może innym razem, bo ten wpis i tak jest za długi.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *