Muszę się do czegoś przyznać. Mam alergię na słowo podryw. Nie znoszę jego brzmienia i znaczenia. Tak samo jak zaliczyć w kontekście relacji. (Zaliczyć można egzamin, a nie dziewczynę).
Na pytanie jakim tekstem poderwać dziewczynę? istnieje odpowiedź – to zależy.
Zależy od Twoich zamiarów, czy chcesz mieć przygodną noc czy też prawdziwą relację. Będę pisać o tej drugiej opcji.
Jak sprawić by dziewczyna się mną zainteresowała?
Dziękuję, że pytasz, już odpowiadam.
Jest taka starożytna zasada: oko za oko, ząb za ząb. Zastosuj ją. Najpierw ty musisz chcieć poznać daną dziewczynę, aby ona chciała Ciebie poznać.
Jeżeli nawet nie wie o tym, że istniejesz to ciężko jej będzie zauważyć, że wpadła Ci w oko.
Możesz podejść do niej, powiedzieć „Cześć” i zacząć rozmawiać. Zainteresuj się nią, słuchaj tego co mówi i sam mów. Jeżeli natomiast uznasz, że to nie jest ta jedyna, powiedz jej to od razu. Nie dawaj nadziei oraz nie składaj obietnic bez pokrycia.
W relacji, nawet tej początkowej, liczą się zarówno konkretne czyny, słowa jak i słowność.
Traktuj ją z szacunkiem nie praw idiotycznych banałów w stylu: „Gdzie masz skrzydła, bo wyglądasz jak anioł?”. Zamiast tego już od pierwszej chwili daj jej do zrozumienia, że ją szanujesz, chcesz poznać jakim wspaniałym i wartościowym człowiekiem jest.
Ciągle się ucz, zarówno tego jak Ty postępujesz oraz jak ona. Poznanie drugiego człowieka, empatia, umiejętność słuchania są tysiąc razy ważniejsze niż jakiekolwiek gotowe teksty na podryw.