Zazwyczaj bardzo popularne, ale pozostawiają wiele do życzenia odnośnie sensu czy wartościowego przekazu. O czym piszę? Oczywiście, o niektórych piosenkach na polskich weselach.
Dwa plus Jeden, Windą do nieba
Już mi niosą suknię z welonem. Co niby jest złego w tej piosence? Otóż to, że kobieta, która opowiada swoją historię tak naprawdę kocha innego. Jednak czy jest to prawdziwa miłość czy też zakochanie do celebryty? Można różnie interpretować. Pewnym jest jednak, że jest niezadowolona ze swojego przyszłego ślubu.
Poparzeni Kawą Trzy, To jest do tańca kawałek
W trzeciej zwrotce pada takie wyznanie:
Opętani drżymy w transie
Trzeba wykorzystać szansę
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć
Chyba nie trzeba komentować.
Ronnie Ferrari, Ona by tak chciała
Mogę równie dobrze napisać ogrom piosenek disco polo. Ich wartość literacka jest dosyć mizerna, żeby nie powiedzieć żadna. Wracając jednak do powyższego dzieła, mowa jest w nim o podmiocie lirycznym (o ile można go tak określić), który w deszczowy wieczór spotyka w lesie kobietę. Później wraca do domu, zaparza herbatę, a niedługo później do drzwi puka kobieta, który skradła mu serce. Przechodzą do czynności, które są popularne w piosenkach tego typu. Zobrazowano je metaforami marynistycznymi.
Big cyc, Każdy facet to świnia
Kiedy byłam jeszcze w podstawówce, a na świecie chodziły dinozaury był to przebój wszystkich dyskotek. Proszę jednak nie puszczajcie tego, rozumiem, że mężczyzna może czasami wytrącić z równowagi, ale żeby obrażać go taką piosenką, na weselu, to trochę nie wypada.
L. Fonsi, Despasito
Piosenka opisująca zaproszenie do gry wstępnej i do stosunku seksualnego.
A. Krawczyk, Weselny klimat
Dowiedziałam się o tej piosenki wpisując w wyszukiwarkę Google najgorsze piosenki na weselach i okazało się, że przez lata żyłam w błogiej nieświadomości, że istnieje taki gniot. Zarżnięta świnia czy trzeba dodawać coś więcej? No tak, przecież jest jeszcze fragment o lądowaniu pod stołem z powodu upojenia alkoholowego.
Baciary, Teściowo ty stary rowerze
Tytuł doskonale oddaje treść piosenki, a w połączeniu ze śląskim akcentem górala daje piorunujący efekt. Jeżeli liczysz się ze swoim życiem nie śpiewaj żadnego z fragmentów, nawet o całowaniu.
M. Rodowicz, Małgośka
Podobno kiedyś była to dosyć popularna piosenka na polskich weselach jednak, tak jak w przypadku pierwszej piosenki w tym zestawieniu, opowiada o nieszczęśliwej miłości. Niezbyt trafna tematyka wobec świętowania obietnicy bycia ze sobą do końca życia.
Łobuzy, Ona czuje we mnie piniądz
Mój faworyt ze względów osobistych.
Jako że musiałam przesłuchać piosenki zawarte w tym wpisie to Ty już, całe szczęście, nie musisz.
Jedyna piosenka warta uwagi:
Grupa Filmowa Darwin, Kluski
Kluski smaczne są.